Tak jasno, tak bezpiecznie…

Gdybyśmy mieli jednym tchem wymienić rzeczy, które tworzą magiczny świąteczny klimat, to na pewno wspomnielibyśmy także o jarzących się światłach. Wprawdzie występują one pod różną postacią, ale zawsze dają te same poczucie ciepła i bezpieczeństwa…

Świąteczne lampki cieszą nasze oczy w zasadzie już od początku grudnia. Misterne, błyszczące girlandy zdobią zarówno miejskie place, ulice czy sklepowe witryny, jak i nasze prywatne posesje. Często stają się nawet przedmiotem sąsiedzkiego współzawodnictwa – wiadomo, że największe uznanie zyska właściciel najlepiej przystrojonego domu, który świeci się już z daleka. Wielu z nas widząc domy wprost tonące w świetle zapomina o tak przyziemnych sprawach jak rachunki z prąd…

Na rynku dostępne są lampki w wielu wzorach i kolorach. Zamiast tradycyjnych możemy kupić też intensywnie świecące lampki ledowe, a nawet całe węże czy siatki świetlne. Pamiętajmy tylko, że choinkę stojącą w domu należy przybierać w lampki, które świecą się łagodnym blaskiem, nie rażąc naszych oczu.

Powinniśmy również zadbać o bezpieczeństwo. Wprawdzie czasy, gdy bożonarodzeniowe drzewko ozdabiano prawdziwymi świecami już minęły, ale i dziś nie trudno o tragedię pod postacią pożaru. Zwłaszcza, jeśli ryzykujemy kupując lampki np. na bazarach – może i nie kosztują one wiele, ale też nie spełniają wymogów bezpieczeństwa.

Wróćmy jeszcze do lampek ledowych, które ostatnimi czasy stały się prawdziwym hitem. Nie tylko pięknie świecą, lecz są także bardziej energooszczędne niż zwyczajne żarówki. W dodatku występują w rozmaitych kombinacjach. Możemy je wykorzystać do dekoracji przydomowych iglaków czy balkonów, ale też ozdobić nimi witryny, okna czy ściany naszego domu.

Wreszcie nie żałujmy sobie na święta także tych bardziej tradycyjnych źródeł światła. Chodzi tu oczywiście o różnego rodzaju świeczki – zarówno te zapachowe (o zapachu wanilii, korzeni czy pomarańczy), jak i te nabywane po to, by wesprzeć wigilijne dzieło pomocy tym naprawdę potrzebującym.